Hej kochani!
Długo szukałam idealnego produktu aby ujarzmić moje niesforne brwi. Zazwyczaj starałam się inwestować w tańsze i bardziej dostępne produkty, ale żaden z nich nie był w stanie doprowadzić ich do ładu. Zrezygnowana, postawiłam tym razem na dosyć drogi produkt. Słyszałam o nim już tyle dobrego, że nie mogłam nie spróbować. Postanowiłam na własnych brwiach się przekonać czy faktycznie kredka Anastasia Beverly Hills jest tak nieocenionym przyrządem do makijażu.
Opakowanie prezentuje się elegancko, jest smukłe, z jednej strony zakończone wysuwaną cieniutką kredką zaś z drugiej spiralką do przeczesywania brwi.
Uważajcie na podróbki, ja zamówiłam produkt Tutaj. Cena kredki to 15.50 £
Przyszedł czas na moje wrażenia:
Dla mnie, na ten moment to najlepszy produkt do brwi jaki kiedykolwiek miałam. Pierwszy raz jestem w stanie rzeczywiście coś zrobić z moimi nieszczęsnymi brwiami, co niestety nie oznacza, że wyglądają idealnie, ale potrafię je ogarnąć na tyle, że wyglądają całkiem nieźle ;) W moim odczuciu kredka jest dosyć twarda, dzięki czemu bez problemu możemy dorysować pojedyncze włoski i zagęścić optycznie brwi. Jest precyzyjna i bardzo łatwa w użyciu. Ogromnym plusem jest jej trwałość, utrzymuje się cały dzień, dopóki nie zmyjemy jej preparatem do demakijażu. Jak już wspomniałam wcześniej, opakowanie kredki jest bardzo cienkie, dzięki czemu wygodnie trzyma się ją w dłoni i łatwo się nią operuje. Kredka ładnie układa brwi i wygląda naturalnie. Czego chcieć więcej? No może tylko niższej ceny i łatwiejszego do niej dostępu ;)
Jeżeli macie pomysł na jakiś równie dobry lecz tańszy produkt do brwi, proszę podzielcie się nim w komentarzu :)
Pierwszy raz spotykam się z tą kredką. Prezentuję się bardzo ciekawie.
OdpowiedzUsuń:*
Naprawdę polecam :) mi bardzo ułatwiła poranne szykowanie ;) :*
Usuń